Zgadnijcie co mnie tak przestraszyło podczas warsztatów w Hotelu Bałtyk w Rewalu?
Od razu mowię, że warunki do prowadzenia warsztatów w Rewalu miałam świetne, a kierownictwo by mi nieba przychyliło.
Odpowiedź:
Zrobiłam taką minę, bo jak powiedziałam na warsztatach ze nawet srodki do sprzatania robie takie by nie były trujące i raczej z rzeczy jadalnych, niemieccy letnicy poczęli smakować mleczko do szorowania łazienki i co mnie zdziwiło wyglądało, że im smakuje.Po konsumpcji pozostali do końca warsztatów, co też było nietypowe bo w mleczku jest spora ilość mydła która działa solidnie rozwalniająco. Jednym słowem mogę teraz mówić ze mam środki przetestowane smakologicznie i tez są ok.