Niskowęglowodanowe babeczki

Siedzę i wertuję literaturę w poszukiwaniu pomocy dla niskociśnieniowców. Mimo chęci jednak, jakoś robota mi nie idzie. Może to bardzo aktywna dwulatka, a może mąż mnie rozprasza, jednym słowem, co usiądę, to któreś z nich ma zaraz potrzebę, by mnie z tego siedzenia wyrwać. Nie mówiąc o popołudniach, kiedy schodzi się do domu reszta dziatwy …